Prosty mechanizm - pręt w rurce zapewnia obrót całego podwozia a zaczep i gumka zapewniają amortyzację.
Z tego pomysłu jestem najbardziej zadowolony - sprawdził się w wielu sytuacjach i jeszcze nigdy podwozie nie zostało uszkodzone, wygiete lub oderwane.
Amortyzuje doskonale a w skrajnym przypadku odskakuje gumka i model podrzucany jest na pół metra w górę a następnie spada bez uszkodzeń.
Kilka razy atakowałem słupki, szybki nalot ....nieco za nisko i gleba ale model zawsze podnosiłem bez uszkodzeń :-)
Model budowany był raczej prosto i wyglądał troszkę topornie, dlatego zadbałem o jego wizualne wykończenie poprzez malowanie. Dość trudny do wykonania kamuflaż lozenge powstał ręcznie częściowo za pomocą odbijanych pieczątek (sześciokątny kawałek epp maczany w farbie humbrol) a częściowo za pomocą pędzla.
To malowanie to długotrwały proces który trwał przez sześć kolejnych wieczorów ale efekt uważam, wart jest tej pracy.